Myślę o porankach
Leżymy i rozmawiamy
I siedzieliśmy godzinami
I nigdy nie było nudno
Powiedziałeś mi, że mnie kochasz
Podczas picia kawy
I mógłbym przysiąc
Naprawdę mnie chciałeś
Potem jesteśmy w klubie i całujesz ją w szyję
Jestem samotna i piszę SMS-y do znajomych
Bo ja, ja, ja (ponieważ ja, ja, ja)
Nienawidzę widzieć cię z kimś innym (z kimś innym)
A potem ja się napiję, a ty się zakochujesz
I tańczysz z nią, tak jak to robiłeś z nami
I ja, ja, ja (i ja, ja, ja)
Nienawidzę widzieć cię z kimś innym (z kimś innym)
Chciałbym być kimś innym, ach
Chciałbym być kimś innym, ach
Myślę o wieczorach
I wino w weekend
Nienawidzę się przyznawać
Że byłem tak na dnie
I podzieliliśmy taksówkę
Trzymaj ręce na tylnym siedzeniu
Tak, mógłbym przysiąc
Naprawdę mnie chciałeś
Potem jesteśmy w klubie i całujesz ją w szyję
Jestem samotna i piszę SMS-y do znajomych
Bo ja, ja, ja (bo ja, ja, ja)
Nienawidzę widzieć cię z kimś innym (z kimś innym)
A potem ja się napiję, a ty się zakochujesz
I tańczysz z nią, tak jak to robiłeś z nami
I ja, ja, ja (i ja, ja, ja)
Nienawidzę widzieć cię z kimś innym (z kimś innym)
Chciałbym być kimś innym, ach
Chciałbym być kimś innym, ah, ah
Więc powiedz mi, kochanie, dlaczego nie ja?
Czy byłem tylko nowością?
Dlaczego wybrałeś ją zamiast mnie?
Powiedz mi, kochanie, dlaczego nie ja?
Kochałeś mnie, szczerze?
Boże, nienawidzę tego, że jesteś szczęśliwy
Potem jesteśmy w klubie i całujesz ją w szyję
Jestem samotna i piszę SMS-y do znajomych
Bo ja, ja, ja (bo ja, ja, ja)
Nienawidzę widzieć cię z kimś innym (z kimś innym)
A potem ja się napiję, a ty się zakochujesz
I tańczysz z nią, tak jak to robiłeś z nami
I ja, ja, ja (i ja, ja, ja)
Nienawidzę widzieć cię z kimś innym (z kimś innym)
Chciałbym być kimś innym
Chciałbym być kimś innym
Chciałbym być kimś innym