Skrzydła Anioła

Mówisz, że zabrakło ci szczęścia
Hej, kochanie, przed nami długa, długa droga
Powstrzymaj się teraz, powstrzymaj swoje lęki
Mówisz, że naprawdę jesteś przygnębiony
I czujesz, że nie ma już wyjścia
Odpuść sobie teraz, puść jeszcze trochę łez

Ile razy zadawałeś sobie pytanie
Czy to jest los, który mnie teraz spotkał?
Jesteś tak rozczarowany, że to nie może być prawda
I nie możesz teraz znieść tego, co czujesz
Nie obchodzi mnie, co mówią
Nie będę żyć ani umrzeć w ten sposób
Mam dość samodzielnego rozwiązywania problemów
Skrzydła anioła, czy nie zaniesiesz mnie do domu?



A kiedy zabraknie Ci szczęścia
Hej, kochanie, przed nami długa, długa droga
Powstrzymaj się teraz, powstrzymaj swoje lęki
I kiedy jesteś naprawdę przygnębiony
I czujesz, że nie ma już wyjścia
Odpuść sobie teraz, puść jeszcze trochę łez

Zwyciężyłem w obliczu przeciwności losu
Stałem się człowiekiem, jakim nigdy nie myślałem, że będę
A teraz moje największe wyzwanie, rzecz zwana miłością
Chyba nie jestem tak twardy jak myślałem
Nie obchodzi mnie, co mówią
Któregoś dnia się z tobą ożenię
No dalej, obudź się, to zupełnie nowy dzień
Skrzydła anioła cię poniosą
Skrzydła anioła mnie poniosą
Skrzydła anioła nas poniosą



Zamierzam nas zabrać
Zamierzam nas zabrać
Zamierzam nas zabrać