W TWOIM IMIĘ

Jeśli zobaczą, że wydaję pieniądze
To dlatego, że przyzwyczaiłem się do wygrywania
I jeśli zobaczą, że codziennie piję
To dlatego, że nie udało mi się o Tobie zapomnieć

Za Twoje imię ponownie wzniosę toast
Podwoję stosy
Będę wydawać rachunki z dziewczynami
Z dziewczynami będę imprezować



Wśród narkotyków, kobiet i broni
Zagubiłem się w pieniądzach, w nadmiarze
To wszystko, co mi spowodowałeś
Za odebranie twoich pocałunków

Kochanie, powiedz mi, jeśli za mną tęsknisz
I że nie jesteś z tym kretynem
Że tęsknisz za moim pokojem
I wszystkie nieprzespane noce



Dziewczyny, przyjdźcie, żebym nie musiał o Was myśleć
A im więcej piję, tym lepiej cię pamiętam
Mamo, twoje perfumy rozprzestrzeniły się w BMW
Dzwonię i dzwonię, ale nie odbierasz



Może nie chcesz kogoś pełnego hipokryzji
Wszystko, co zrobiłem dobrego i złego, powiedziałem ci
Chcesz dobrego chłopca, romantycznego i poetyckiego
I ja, który byłem leniwym facetem, który umarł dla twoich pocałunków

A ja piję i piję, żeby Cię nie pamiętać
Otwieram kolejnego Buchanana, żeby nie myśleć o Tobie
Już miałem wyjść i cię szukać
Ale jeśli jesteś szczęśliwy, muszę cię szanować

Jeśli zobaczą, że wydaję pieniądze
To dlatego, że przyzwyczaiłem się do wygrywania
I jeśli zobaczą, że codziennie piję
To dlatego, że nie udało mi się o Tobie zapomnieć

Za Twoje imię ponownie wzniosę toast
Podwoję stosy
Będę wydawać rachunki z dziewczynami
Z dziewczynami będę imprezować

Wśród narkotyków, kobiet i broni
Zagubiłem się w pieniądzach, w nadmiarze
To wszystko, co mi spowodowałeś
Za odebranie twoich pocałunków

Kochanie, powiedz mi, jeśli za mną tęsknisz
I że nie jesteś z tym kretynem
Że tęsknisz za moim pokojem
I wszystkie nieprzespane noce

Dziewczyny, przyjdźcie, żebym nie musiał o Was myśleć
A im więcej piję, tym lepiej cię pamiętam
Mamo, twoje perfumy rozprzestrzeniły się w BMW
Dzwonię i dzwonię, ale nie odbierasz

Może nie chcesz kogoś pełnego hipokryzji
Wszystko, co zrobiłem dobrego i złego, powiedziałem ci
Chcesz dobrego chłopca, romantycznego i poetyckiego
I ja, który byłem leniwym facetem, który umarł dla twoich pocałunków

A ja piję i piję, żeby Cię nie pamiętać
Otwieram kolejnego Buchanana, żeby nie myśleć o Tobie
Już miałem wyjść i cię szukać
Ale jeśli jesteś szczęśliwy, muszę cię szanować