Życie pół-czarowane

Zrób-zrób-zrób-zrób-doo
Zrób, zrób, zrób, zrób

Jestem spakowana, trzymam, uśmiecham się
Ona żyje, jest złota, żyje dla mnie
Mówi, że żyje dla mnie owacją
Jej własna motywacja
Przychodzi i rzuca się na mnie



I sprawiam, że uśmiecha się dla ciebie jak narkotyk
Rób zawsze to, co chcesz
Przyjdę do ciebie
Uśmiechaj się dalej, przez co przechodzimy
Jeden przystanek do rytmu, który Cię dzieli

I mówię do ciebie jak refren do wersetu
Przetnij kolejną linię jak kod z przekleństwem
A ja wchodzę, jakby na scenie pojawił się dziwaczny show
Dajemy im gry, w które gramy” – powiedziała



teksty upadną ściany

Chcę czegoś innego
Żebym przez to przeszedł
Pół-czarowany rodzaj życia. Kochanie, kochanie
Chcę czegoś innego
Nie słucham, kiedy mówisz
Do widzenia



Zrób-zrób-zrób-zrób-doo
Zrób to zrób zrób to

Niebo było złote, było różowe
Popijałem go przez nos
I chciałbym, żeby tam wrócił
Jakieś miejsce z tyłu
Uśmiechasz się na zdjęciach, które robisz
Zażywanie metamfetaminy podniesie Cię na duchu, aż się załamujesz

To się nie skończy, nie zejdę na dół
Trzymam akcje metodą tik-tak
Rytm i uderzenie w kroplę
A potem się podniosłem i przyjąłem cios, który dostałem
Potem znowu uderzyłem
A potem znowu wpadłem

teksty kryminalne po angielsku

Jak tam wrócić
Do miejsca, w którym zasnąłem w Tobie?
Jak mam wrócić na miejsce
Gdzie powiedziałeś

Chcę czegoś innego
Żebym przez to przeszedł
Pół-czarowany rodzaj życia
Chcę czegoś innego
Nie słucham, kiedy mówisz
Do widzenia

Wierzę w piasek pod palcami
Plaża daje poczucie ziemi
Wierzę w wiarę, która rośnie
A cztery właściwe akordy mogą doprowadzić mnie do płaczu

Skończyłem z tobą, Xavi

Kiedy jestem z tobą, czuję się, jakbym mógł umrzeć
I to byłoby w porządku, w porządku

Kiedy samolot przyleciał, powiedziała, że ​​się rozbija
Aksamit, który rozdziera się w mieście
Potknęliśmy się, chcąc poczuć, że żyjemy

Ale teraz walczę o przetrwanie
Te dni, kiedy nosiłaś tę aksamitną sukienkę
Jesteś kapłanką, muszę to wyznać
Te małe czerwone majteczki zdają egzamin

Przesuń się wokół brzucha twarzą w dół na materacu
Jeden
Teraz mnie trzymaj
I jesteśmy złamani
Wciąż to wszystko, co chcę robić
(Teraz tylko trochę)

Poczuj się z głową wbitą w ziemię
Boję się, że nie spadnę

nie rośnij już więcej

I nie będę uciekał, żeby ratować życie
Teraz ma zaciśnięte szczęki w uśmiechu
Ale nic nie jest w porządku, w porządku

A ja chcę czegoś innego
Aby przeprowadzić mnie przez to życie (Kochanie)
A ja chcę czegoś innego
Nie słucham, kiedy mówisz
Do widzenia, do widzenia, do widzenia

Zrób-zrób-doodoo-zrób-zrób