Zapominam, że musiałam o Tobie zapomnieć
I śnię o Tobie, w nocy wciąż
Ale kiedy się budzę, zdaję sobie sprawę
Że sny to tylko fantazja
Zapominam, że musiałam o Tobie zapomnieć
A w powietrzu, którym oddycham, wciąż żyjesz
I są momenty, które wciąż ściskam jak szalona
Do ducha, który opuścił Twoje odejście
Zapomnę o Tobie zapomnieć
I nie mogę znaleźć wyjścia
Wiem, że jestem teraz twoją przeszłością
Ale nadal jesteś w moim życiu
Zapomnę o Tobie zapomnieć
A twoja rana się nie zagoi
Wiele razy wciąż cię szukam
W moim łóżku, tak pusto
I zapominam, zapominam o Tobie
Zapominam, że musiałam o Tobie zapomnieć
A ja próbowałam uwierzyć, że nie istniejesz
Oddzieliłem się od pragnień Twojego ciała
A Twoje ciało każdego dnia czyni mnie niewolnikiem
Zapominam, że musiałam o Tobie zapomnieć
I przysiągłem, że sam? Sery? to by było
Ale pamiętam Cię na każdym kroku
I nie akceptuję tego, że nie chcesz teraz być mój
Zapomnę o Tobie zapomnieć
I nie mogę znaleźć wyjścia
Wiem, że jestem teraz twoją przeszłością
Ale ty kontynuujesz w moim życiu
Zapomnę, zapomnę o Tobie
I nie wiem, jak uleczyć twoją ranę
Wiele razy wciąż cię szukam
W moim łóżku, tak pusto
I zapominam, zapominam o Tobie
Zapomnę o Tobie zapomnieć
I nie mogę znaleźć wyjścia
Wiem, że jestem teraz twoją przeszłością
Ale ty kontynuujesz w moim życiu
Zapomnę o Tobie zapomnieć
I nie wiem, ulecz swoją ranę
Wiele razy wciąż cię szukam
W moim łóżku, tak pusto
I zapominam o Tobie
Zapomnę o Tobie zapomnieć
Zapomnę o Tobie zapomnieć