Zagubiony parasol

Zabierz mnie
Zanim się zmoczę
Chęć złapania czegoś niewidocznego
Ale to i tak się nie spełni
Moje ręce są zawsze mokre
Kiedyś to rzucę
Jeszcze nie zauważyłem

przed twoim ołtarzem tekst po angielsku

Drobny deszcz kłuje mnie w oczy
Wilgotny oddech zatyka mi gardło
Noszenie rzeczy, które nie przyjmą kształtu
Mógłbym być zaskakująco spokojny
Tylko ta część, która nie mogła stać się głosem
Chcę trzymać parasolkę przed mżawką
To utrudnia mi jazdę przede mną
I uciekaj



Zabierz mnie
Zanim się zmoczę
Skończone niezauważone
Ale nic nie mogę na to poradzić
Moje ręce, które nie mogą puścić, są zawsze mokre
Kiedyś to rzucę
Jeszcze nie zauważyłem

Drętwiałe ręce przeszłości
Znienawidzony cukierek
I niewidoczne odniesienia za oknem
Proszę, gdzieś daleko
Do miejsca, gdzie kwitną zwiędłe kwiaty
Bez zrozumienia i tak
Dźwięk mojego serca pozostawiony za sobą



Zimny ​​deszcz kłuje mnie w oczy
Wilgotny oddech uderza w moje policzki
Ja, który nadal nie wszystko rozumiem
Wypełni moje dni serca



Zanim utworzą się kałuże
Zamazujmy świat parasolem

Zabierz mnie
Zanim się zmoczę
Chęć złapania czegoś niewidocznego
Ale to i tak się nie spełni
Moje ręce są zawsze mokre
Kiedyś to rzucę
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy

Zabierz mnie
Zanim się zmoczę
Skończone niezauważone
Ale nic nie mogę na to poradzić
Moje ręce, które nie mogą puścić, są zawsze mokre
Kiedyś to stracę
Teraz chciałem zdać sobie sprawę

Natanael Cano, mój piękny aniołku

Drobny deszcz kłuje mnie w oczy
Wilgotny oddech zatyka mi gardło
To wszystko przeze mnie
Który opuścił moje dni serca powierzonego nieznanemu