Infrunami

„Infrunami” Steve’a Lacy’ego to przejmująca refleksja na temat straconych szans i jasności, która często pojawia się z perspektywy czasu. Teksty są serdeczną prośbą o miłość i wyrażają żal, że nie dostrzegły wartości tego, co było tuż przed nim. Powtarzanie przez Lacy wyrażenia „byłeś tuż przede mną” uwypukla ból, jaki wywołał zbyt późne uświadomienie sobie, że przeoczył kogoś dla niego ważnego. Tytuł piosenki „Infrunami” nie jest standardowym słowem i nie oddaje bezpośredniego kontekstu, co może sugerować, że emocje, z którymi zmaga się Lacy, są przytłaczające i trudne do zdefiniowania, podobnie jak tsunami uczuć, które nagle stało się dla niego jasne .

Prostota tekstów i ich powtarzalna struktura odzwierciedlają cykliczność żalu. Można odnieść wrażenie, że artysta utknął w pętli realizacji, a każde powtórzenie przypomina mu o jego niedopatrzeniu. Słowa „Byłem ślepy, żeby widzieć” podkreślają temat niewidzenia tego, co oczywiste, dopóki potencjalnie nie jest za późno. Temat ten jest powszechny w piosenkach miłosnych, w których bohater nie docenia wartości kochanka, dopóki ten nie odejdzie. Bezpośrednie zwracanie się Lacy do „dziewczyny”, o której śpiewa, stwarza poczucie intymności i pilności, ponieważ bezpośrednio apeluje do niej, aby do niego wróciła.



Steve Lacy znany jest ze swojej muzyki łączącej gatunki, często zawierającej elementy R&B, funku i soul. Jego styl charakteryzuje się gładkim wokalem i introspektywnymi tekstami, które są widoczne w „Infrunami”. Emocjonalny ciężar utworu niesie ze sobą wokal Lacy, który wyraża poczucie desperacji i tęsknoty. Dowodem jego umiejętności pisania piosenek jest umiejętność wywoływania przez artystę silnych emocji poprzez minimalistyczne teksty. „Infrunami” to utwór, który przemawia do każdego, kto kiedykolwiek traktował kogoś jako coś oczywistego, a potem zrozumiał swój błąd, gdy mogło być już za późno na zmianę wyniku.

pozytywny umysł