Tak właśnie było

Przepraszam, jeśli doprowadzam Cię do płaczu
Przepraszam, jeśli sprawiam, że cierpisz
Ale to nie jest w moich rękach
Ale to nie w moich rękach
Zakochałem się
Zakochałem się
Zakochałem się

Przepraszam, jeśli sprawiłem Ci ból
Przepraszam, jeśli się pożegnam
Jak mu powiedzieć, że Cię kocham?
Jak mu powiedzieć, że Cię kocham?
Gdybyś mnie zapytał
Powiedziałem mu, że nie
Powiedziałem mu, że nie



Jestem szczery wobec niej i wobec ciebie
Kocham ją i zapomniałem o Tobie
Jeśli chcesz, zostaniemy przyjaciółmi
Pomogę Ci zapomnieć o przeszłości

Nie trzymaj się
Nie trzymaj się już
do niemożliwego
Nie rób tego więcej
Nawet mnie już nie krzywdź
Już nie



Dobrze wiesz, że to nie była moja wina
Wyszedłeś nic mi nie mówiąc
I chociaż płakałam jak nigdy dotąd
Nie podążałeś już za mną zakochany



Potem odszedłeś
i że wróciłeś
Nie powiedziałeś mi
I bez niczego więcej
Ponieważ? Nie wiem
Ale tak było
Tak właśnie było

Dałem ci całe szczęście
Postanowiłem nie rozmawiać z tobą i nie widywać się z tobą
A dzisiaj, kiedy wróciliście, widzicie, nie ma tylko niczego
Już nie muszę, nie mogę Cię kochać

Już cię nie kocham
Zakochałem się
Boskiej istoty
dobrej miłości
Czego mnie nauczył?
zapomnieć
i przebaczyć

Jestem szczery wobec niej i wobec ciebie
Kocham ją i zapomniałem o Tobie
Ale jeśli chcesz, będziemy przyjaciółmi
Pomogę Ci zapomnieć o przeszłości

Nie trzymaj się
Nie trzymaj się już
do niemożliwego
Nie rób tego więcej
Nawet mnie już nie krzywdź
Już nie

Nie, nie, nie, nie, nie
Nie, nie, nie, nie, nie
Na-na, na-na, ra, ra-ra
O nie