Sfałszuj to

Kto wie, czy twoja dusza w ogóle zniknie
Ten, który sprzedałeś, żeby oszukać świat
Po drodze straciłeś poczucie własnej wartości
Tak

Dobry Boże, wymyślasz powody
Dobry Boże, że to przeciągasz
Dobry Boże, to zmiana pór roku
Czuję się taka zgwałcona
Więc podążaj za mną w dół



I po prostu udawaj, jeśli nie masz kierunku
Udawaj, jeśli tu nie pasujesz
Udawaj, jeśli masz ochotę na infekcję
Woah, jesteś pieprzonym hipokrytą

Rosemary detonuje teksty

I powinieneś wiedzieć, że kłamstwa nie ukryją twoich wad
Nie ma sensu ukrywać wszystkiego
Po drodze zrezygnowałeś ze swoich marzeń
Tak



Dobry Boże, wymyślasz powody
Dobry Boże, że to przeciągasz
Dobry Boże, to zmiana pór roku
Czuję się taka zgwałcona
Więc podążaj za mną w dół



I po prostu udawaj, jeśli nie masz kierunku
Udawaj, jeśli tu nie pasujesz
Udawaj, jeśli masz ochotę na infekcję
Woah, jesteś pieprzonym hipokrytą

Whoah, whoah

Potrafię udawać z najlepszymi ze wszystkich
Potrafię udawać z najlepszymi z nich wszystkich
Potrafię udawać z najlepszymi ze wszystkich
Mogę to wszystko udawać

Kto wie, czy twoja dusza w ogóle zniknie
Ten, który sprzedałeś, żeby oszukać świat
Po drodze straciłeś poczucie własnej wartości
Tak

Dobry Boże, wymyślasz powody
Dobry Boże, że to przeciągasz
Dobry Boże, to zmiana pór roku
Czuję się taka zgwałcona
Więc podążaj za mną w dół

I po prostu udawaj, jeśli nie masz kierunku
Udawaj, jeśli tu nie pasujesz
Udawaj, jeśli masz ochotę na infekcję
Woah, jesteś pieprzonym hipokrytą

Udawaj, jeśli nie masz kierunku
Udawaj, jeśli tu nie pasujesz
Udawaj, jeśli masz ochotę na infekcję
Woah, jesteś pieprzonym hipokrytą