Prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej,
będzie wiedziała, że byłeś ze mną sam.
I nie możesz zabrać naszego sekretnego domu
więc prosisz mnie, żebym nie używał wody kolońskiej.
Można zmyć makijaż,
szminka lub odrobinę błyszczyka;
ale zapach pozostaje
i dalej prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej.
Opuszczasz moje łóżko i idziesz do niej, zostawiając mnie samą i zranioną.
Kocham Cię, niezależnie od tego, czy masz rację, czy nie
i prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej.
Nie mam zamiaru kogoś skrzywdzić,
ani ty, ani ona, ani nikt.
Ale mam własne bóle serca, dlaczego?
Nie mogę nawet używać wody kolońskiej. Oh,
ale nigdy nie chciałem, żeby tak było,
oszukiwanie nie leżało mi w sercu.
Miłość ma swoją własną naturę
więc chętnie zrezygnowałem z wody kolońskiej.
Och, i za każdym razem, gdy do mnie przychodzisz,
Zdaję sobie sprawę, że jestem w tym zbyt głęboko.
Wiem, że kochasz nas oboje
i wciąż czekam, żebyś poprosił mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej;
mówisz, żeby nie używać wody kolońskiej.
Och, cokolwiek zrobię, bo jestem w tobie bardzo zakochany.
Wiem, że kochasz nas oboje, ale gdzie jest moje miejsce?
Prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej?
Prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej,
będzie wiedziała, że byłeś ze mną sam.
I nie możesz zabrać naszego sekretnego domu
więc prosisz mnie, żebym nie używał wody kolońskiej.
Och, jak odejść od największej miłości, jaką znałem?
Prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej.
Och, prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej.
Prosisz mnie, żebym nie nosił wody kolońskiej.
Będzie wiedziała, że byłeś ze mną sam
i jestem zapachem, którego nie możesz zabrać do domu.
Ale czy kiedykolwiek będę mogła nosić wodę kolońską?