ACHO PR (część Arcángel, Ñengo Flow i De La Ghetto)

Hahahahahahaha
Prawdziwe życie G4, kochanie
Prawdziwy ruch
Prowadzenie nowego „pokolenia”

Przybyli szaleńcy, mnóstwo handlu narkotykami w tropikach
Prawdziwe życie G4, ruch pozostaje solidny
Kopie tyłki kilku robaków, którzy nie mają nic do powiedzenia
W twoim rogu gra prawdziwy sukinsyn



Pochodzi z Puertorro (Borinquen), gdzie klimat jest inny
Ani części Vigilio, ani Barbosy nie zostały zapomniane.
Prosto z Bayamón, najpotężniejszej mafii
Prawdziwe życie G4 na zawsze, świeca jest tam, gdzie lubisz

Baw się dobrze, w tym raju znajdziesz wszystko
Małe ziarno kultury, w niedziele w bancholo
I zawsze idziemy razem, szaleńcy i szaleńcy
Bo to sprawa naszego sąsiedztwa



Zajmujemy się strzelectwem, co udowadniamy od wielu lat
Na ulicy wiedzą, kto zabija
Aktywny bandytyzm, szaleni złoczyńcy z El Chivo
Jutro nie wiemy, ale dzisiaj to włączyliśmy



Świetnie się bawiłem ze wszystkimi mamami i lalkami
Że jesteś demonem, już się dowiedziałem
Lubisz hijeputismo i wiesz, że jestem tíguere
Tutaj spiskujesz tylko z przywódcami

Dla moich ludzi z sąsiedztwa
Dla mieszkańców mojej wsi
Dla mojej kombinacji hitmana, och
Prawdziwe życie G4 na zawsze

Dla moich ludzi z sąsiedztwa
Dla mieszkańców mojej wsi
Dla mojej kombinacji hitmana, och
Acho, PR, cholera, kocham cię

Wnuk Miñy, wychowany w BH, Villa i La Perla
Jako dziecko w kościele ukradł mi całą ofiarę
Okolica czy wioska, to moja sprawa
Jak Bryce Harper, zawsze z Phillies włączonymi

przyjade w weekend

W punkcie, z kombinacją codziennie w joseo
Marzy o byciu dużym i ucieczce od brzydkich
Od gramo do rozdania nagród GRAMMY, śpiewając w Choliseo
Co? Acho, PR, bycie stąd to moje największe trofeum, ach

Dla dzieci i marionetek
Dla moich skromnych, dobrych i fajnych ludzi
Uliczny bandyta, zawsze będę, ah-ah-ah-ah

Do wszystkich bandytów, do wszystkich gangsterów
Ach-ach-ach

(Skurwysynie, tego właśnie słuchałem, draniu, odkąd byłem mały)
(Arca, De La, Engo)
(Tatusiu, bycie tutaj jest naprawdę złe, naprawdę)
(z serca)

(Dla moich ludzi w sąsiedztwie)
(Dla mieszkańców mojej wioski)
(Dla mojej kombinacji hitmana)

Tak, tak
Wow, jakim draniem się stałem.
Mam mnóstwo powodów, żeby powiedzieć, że jestem błogosławiona
Rozumiem, że mi zazdroszczą, mówię to z przekonaniem
Tak, przysięgam, że są chwile, z którymi nawet ja nie mogę sobie poradzić

I nadal jestem taki sam
Piosenkarz piquetú, zaciągając Portobello do tego Lasu
Prąd osobiście, dam ci światło
Moje własne serce mnie nie zabiło, czy ty mnie zabijesz? Tak

Robak musi mnie wessać
Już to mam, nie muszą mi nic dawać
Wczoraj zacząłem się ekscytować tą pikietą
I zgadnij co? Musiałem się usunąć

Chciała się zawahać, więc zdjąłem ją ze względu na PR
Zabrałem ją do sąsiedztwa, żeby mogła strzelać z AR
W Hellcacie przejażdżka z gwiazdą-traperem
Film jest prawdziwy, a nie Disneya czy Pixara

Zabrałem ją do Miramar, żeby popatrzeć na morze
Więc mogę palić Portobello ze mną w samochodzie
W samolocie wszystko jest gotowe, a internet w chmurach
Śniadanie na powietrzu, tosty i omlet, tak

(Skurwysynie, opuściłem sąsiedztwo)
(Dlatego moja muzyka jest zawsze skierowana do sąsiedztwa)
(I będę wdzięczny przez całe życie)

Ej, OK, OK, OK, OK
Ej, je, ej
Inspirując „chamaquito”, wywierając presję na stare”
Zawsze miałem Boga blisko, dlatego zaszedłem tak daleko
Weteran i nowicjusz, daję sobie rady”
Nie jestem kozą, jestem Królikiem

Cabrón, najlepszy, Roberto Clemente, Albert Pujols
Maradona i Messi w piłce nożnej
Ale to ja jestem nową gwiazdą, zatrudniam ich jak Sugar i Lindor
Nie przestając być tym samym, ponieważ

Pieniądze cię nie czynią, nauczyłem się tego
Znam parę, która jest w garnku i nie są bardziej gorące niż Jeff Bezos
Nie oceniam nikogo, wiem, że nie powinnam
Ale chciałbym, żeby każdy był pokorny jak Bebo

Boję się „wzrostu”, heh
Dlatego bycie tak wysoko czasami mnie przeraża
Tęsknię za tymi dniami, kiedy Eladio brał udział w turniejach
Oboje przybyliśmy, życie nie jest takie niesprawiedliwe

Mój szacunek dla tego, który Jose i zawsze go szuka
„Chłopcy” są aktywni, więc się nie popisuj”
Dla łowców talentów, których szuka kolejny Bad Bunny
Tak, tak, tak, tak, tak, tak

Inny taki jak ja w następnym stuleciu
Moje imię trafia do muzeów, trafia do książek
Jestem gwiazdą mojej wyspy, dlatego błyszczę
Nie mów do mnie „e combo”, „PR to moja grupa”.

Jeszcze raz dziękuję, że tak bardzo mnie kochasz
Podróżuję po całym świecie, ale zawsze wracam do swojego śpiewu
Wszyscy wiecie, że zawsze wam śpiewam
że nadal jestem taki sam

Który siedział w La Perli z babcią
Że wolę śpiewać za darmo w La Loíza niż na Coachelli
Dzięki Bogu spełniłem wszystko, o czym marzyłem w szkole
Dziękuję Ci Boże, że postawiłeś na mojej drodze Jana, Noaha i Gabrielę

Hej, dlatego nie proszę już o wiele, kiedy idę spać.
Niech Bóg da mi zdrowie, ja zrobię resztę
Tak, amen, ja zrobię resztę
Ej

Ponieważ nikt nie wie, kiedy zajdzie słońce
Chciałbym już na zawsze przytulić Benito i Isabel.
Zawsze bądź przy Bernie i Bysaelu, heh
Ucz się, dorastaj, dojrzewaj, starzej się

Zaufanie do mnie to trzy”
Nie, nie, nie, co się stało, Gabriel? Ha ha
Ej
Niech cię Bóg błogosławi