Piosenka „When The Smoke Is Going Down” niemieckiego zespołu rockowego Scorpions to refleksyjna i nieco melancholijna ballada, która zagłębia się w uczucia wykonawcy po zakończeniu występu. Teksty przekazują poczucie samotności i introspekcji, które często towarzyszy artystom, gdy adrenalina podczas występu opadła, a publiczność opadła. Powtarzający się wers „Kiedy dym opada” symbolizuje koniec koncertu, rozpraszającą energię i być może tęskne emocje, które pozostają w cichym następstwie.
Narrator piosenki zdaje się znajdować ukojenie w pustym lokalu, „miejscu, do którego należę”, co sugeruje głęboki związek ze sceną i aktem występu. Jest to przestrzeń, która wydaje im się żywa, nawet gdy nie ma tłumu. Można to interpretować jako metaforę relacji artysty ze swoją sztuką; scena to nie tylko fizyczna platforma, ale święta przestrzeń, w której czują się najbardziej jak w domu, najbardziej sami. „Dźwięk wciąż w uszach” i „ślady”, które znikają, mogą odnosić się do ech muzyki i ulotności występów na żywo.
Scorpions, znani ze swoich potężnych rockowych hymnów i ballad, często poruszają w swojej muzyce tematy miłości, życia i tęsknoty. „When The Smoke Is Going Down” nie jest wyjątkiem i oferuje wgląd w bardziej introspekcyjną stronę rock and rolla. To piosenka, która rezonuje z każdym, kto doświadczył słodko-gorzkiego uczucia, że piękna chwila dobiega końca, pozostawiając po sobie jedynie wspomnienia i tęsknotę za przeżyciem jej jeszcze raz.