latający

Po raz kolejny lecę
Przynoszę cholerne szaleństwo
I tak oto chłopiec się okazał
Nie obchodzi mnie, kto mnie kocha
Ponieważ całkowicie się zmieniam
Ponieważ całkowicie się zmieniam

Przynoszę najcięższy, pieprzony styl
Pochodzę z Sonory, znad rzeki Kolorado
6-5-3, reprezentuję mój stan
Jestem totalnym twardzielkiem, zachowuję ciszę
Mam całą swoją klikę, która mnie wspiera
Chłopie, nie rób bałaganu, bo to jest drogie
Nie patrz na mnie dziwnie, nie patrz na mnie dziwnie
Nie obchodzi mnie twoja cholerna bezczelność



Tam już jest gorąco, stary
Po prostu idioci pragnący mojej śmierci
Ale całkowicie pod moją banderą
Noszę cholerną broń
Nie mów mi, że nie ma tu innego wyjścia
Poruszam się tylko z moimi ludźmi
Serce mi pęka, czuję, że przyspiesza
Bądź cicho, cicho, czekaj

Wielu zdrajców nazywało mnie przyjacielem
Myślą, że im wierzę, a ja się po prostu śmieję
Wiem, o co im chodzi, wzdycham
Chciałbym móc strzelić im w czoło
Ale nie, nie, nie, nie, nie, nie
Ale nie, nie, nie, nie, nie



Po raz kolejny lecę
Przynoszę cholerne szaleństwo
I tak oto chłopiec się okazał
Nie obchodzi mnie, kto mnie kocha
Ponieważ całkowicie się zmieniam
Ponieważ całkowicie się zmieniam



Wielu twierdzi, że jestem bardzo niegrzeczny
Że śpiewam czyste bzdury
Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to
Po co krytykować, skoro to moja sprawa
Jeśli spalę Mary Jane
Gdybym sprzedał swoją duszę
Gdybym wygrał na loterii
Wygląda na to, że to policja

W okolicy wszystko jest spokojne
Idę spokojnie, cały pogodny
Jestem dumnym ciemnoskórym Meksykaninem
Dzwonią do mnie, chcą dobrych rzeczy
Przynoszę to uczucie, rozprzestrzeniając je, nadchodzi
Wszystko dobrze oznaczone, dzieciaku, który grzeszy
Brakuje mi śrubek, brakuje mi nakrętek
Spójrz na mnie źle, a wyślę cię do piekła

Taki już jestem, nie zachowuj się jak dupek
Jestem zmęczony, oddaj mi wszystkie swoje pieniądze
Już na nich spadł deszcz, nadszedł prawdziwy interes
Zakrywając przecieki, przynoszę ulewę
Nie szukaj wymówek, wyglądasz na idiotę
Już dawno się nie zawiodłem
Zawsze do przodu
Nigdy nie krabuj

Po raz kolejny lecę
Przynoszę cholerne szaleństwo
I tak oto chłopiec się okazał
Nie obchodzi mnie, kto mnie kocha
Ponieważ całkowicie się zmieniam
Ponieważ całkowicie się zmieniam

Po raz kolejny lecę
Przynoszę cholerne szaleństwo
I tak oto chłopiec się okazał
Nie obchodzi mnie, kto mnie kocha
Ponieważ całkowicie się zmieniam
Ponieważ całkowicie się zmieniam (ayo', ayo', ayo', ayo')

Powiedz mi, Tony
Beaty AGW
To Lefty, stary
Ogromne gówno jest w domu
San Luis, Sonora
Meksyk