Urodził się na ziemiach Ala Capone
Lepiej powiedzieć, w Chicago
Ale dorastał w Kalifornii
Jego rodzice są Meksykanami
Nazywają go Tolin Infante,
Wspierany przez Culiacana,
Jako dziecko bardzo cierpiał
Z winy biedy,
Wiele osób go poniżało
Nie miał nawet roweru,
Spał w autobusach
A czasem na chodniku
Poniżenia bolały
Konieczność cię zmusza
Kiedy nie ma opcji
Trzeba przeciwstawić się życiu,
Tak zaczynał w biznesie,
O 13 Tolin wkrótce stał się bardzo cenny dzięki człowiekowi powyżej...
Teraz są inne czasy
To, co się wydarzyło, należy do przeszłości
Dziś ma wielu przyjaciół,
Pieniądze i nowe samochody
Jego hobby to kasyna
A także strzelanie do celu
Ma przy sobie kaliber 45 od wypożyczonego konia
I nie zastanawia się dwa razy
W razie potrzeby rży,
Chociaż jest spokojnym człowiekiem
Lubi być dobrze uzbrojony,
Musimy dalej pracować
Dla dobra rodziny,
Kolory zielony i biały
Zafascynuj Amerykanów
I pod warunkiem, że będą płacić
Będą mieli wszystko, o co poproszą,
Pozdrowienia dla moich ludzi
Również mojemu kumplowi Pepe
I dzięki, kolego Tali
Zawsze sprawiałeś, że byłem silny
Niech zabrzmią tukany
Teraz, gdy są pieniądze
Nazywam się Hector Infante
Tolin dla mojego ludu.