Niech ktoś mnie uratuje

Kiedy byłem małym chłopcem
Mówili, że tylko się starzejesz
Ale skąd miałem wtedy wiedzieć
Że będą płakać na moim ramieniu
Zainwestuj swoje pieniądze w duży dom
Spraw sobie ładną żonę
Ona odbierze twoje ubezpieczenie na życie
Kiedy złączy Cię nożem

Niech ktoś sprowadzi lekarza
Czuję się dość biednie
Niech ktoś przyniesie nosze
Zanim uderzyłem o podłogę



Niech ktoś mnie uratuje
Straciłem pracę, wykopali mnie z drzewa
Niech ktoś mnie uratuje
Ocal mnie

Każdy ma swoje zdanie
Ale nikt nie zna odpowiedzi
I to gówno, które zjadłeś na śniadanie
Cóż, dostaniesz tylko raka
Biegamy w kółko
Biegnę do porannego światła
A jeśli nie jesteś całkiem sprawny
To była piekielna noc



Niech ktoś sprowadzi lekarza
Myślę, że się rozbiję
Nigdy nie zapłaciłem rachunku
Bo nie mam kasy



Niech ktoś mnie uratuje
Straciłem pracę, wykopali mnie z drzewa
Niech ktoś mnie uratuje
Ocal mnie
Uwaga

Ocal mnie
Straciłem pracę, wykopali mnie z drzewa
Niech ktoś mnie uratuje, och
Ocal mnie

Niech ktoś mnie uratuje
Schodzę na dół po raz ostatni, uważaj
Ocal mnie
Sa-a-a-a-a-ave mnie
Ocal mnie