Ride Or Die, część 2 (z udziałem Villano Antillano i Sevdaliza)

Jeździć (ah, mm)

Jest piękno w tym, jaki jesteś
Kiedy jestem sam, mogę cię wezwać
Chyba też jestem nawiedzony
Świecisz jak gwiazda
Rzuć trochę światła na moją samotność
Chyba też jesteś nawiedzony



Chodź, przez ciemność, weź mnie za rękę
Osłona moich wrogów
Moja jazda lub śmierć do końca
Żadnej negatywnej energii
Uderz głową w ścianę
Odbij się silniejszy niż życie
Jedź lub giń do końca (Tokischa, Tokischa)

Mam wszystko dla siebie
Jestem pewien, że nie chcesz odejść (nie, nie)
Mówi: Toki, mamusiu, jestem na ciebie gotowy
Poczekaj na mnie nago, bo tej nocy nie pozwolę Ci spać, ach



Pocałuj mnie, ta cipka jest twoja (cipka)
Jesteś moim tatusiem, mówię to z dumą (rrah)
Twoje oczy, twoje usta, twoje pocałunki należą do mnie
Tatusiu, jesteś moim schronieniem



Nie chcę cię stracić, jesteś moim szczęściem
Mój magiczny pyłku, jestem uzależniona od dotykania Cię
Nałożyłam błyszczyk Dior, żeby cię pocałować
Mam długie paznokcie, tato, chcę cię podrapać (miau)

Chodź, przez ciemność, weź mnie za rękę
Osłona moich wrogów
Moja jazda lub śmierć do końca
Żadnej negatywnej energii
Uderz głową w ścianę
Odbij się silniejszy niż życie
Jedź lub giń do końca

Błogosławieństwa, ogień w tobie, widzę cię
Nie możesz się przede mną ukryć, kochanie, jestem tobą
Wciągnęliśmy się, to była tylko zapowiedź
Zasmakowaliśmy i teraz nie mogę Cię opuścić

Nie wiem zbyt wiele, ale czuję cię
Głęboko, we mnie
Coś mi mówi, że mam rację
Że mój estrogen potrzebuje twojego testosteronu

Przychodzę gotowy dać z siebie wszystko
Nawet jeśli jest toksyczny jak azbest
Włączam Twój kanał, łączę się
To jest miłość, widzę, wyczuwam

Nikt nie mówił, że tutaj będzie idealnie
Ale lubisz nawet nasze wady
Zaczarowałem Cię i wiem, że mam taki efekt
Zarażam moich kochanków