Teraz jestem naprawdę sam na świecie
Samotny, samotny w wędrówce po świecie
Nie obchodzi mnie, czy pewnego dnia umrę
Po prostu pochowaj mnie śpiewając
Spędziłem życie cierpiąc
Całe życie spędziłem na wędrówce
Ale przysięgam, że od dzisiaj
Zobaczysz tylko, że piję
Pewnego dnia pójdę w górę
I oddam to, co Pan mi kiedyś pożyczył
Pewnego dnia pójdę w górę i nie obchodzi mnie dzień, w którym umrę
I dzień, w którym umrę
Nie chcę słyszeć ich płaczu
Chcę, żeby przyprowadzili zespół
By usłyszeć jak wszyscy śpiewają
Jeśli to prawda, że pewnego dnia mnie pokochali
I to wypływa z ich serc
Chcę ich wszystkich usłyszeć bardzo głośno
Śpiewam moją skromną piosenkę
Pewnego dnia pójdę w górę
I oddam to, co Pan mi kiedyś pożyczył
Pewnego dnia pójdę w górę i nie obchodzi mnie dzień, w którym umrę