Mam dość płaczu i jeszcze nie świta
Nie wiem już, czy cię przekląć, czy pocałować
Boję się cię szukać i znaleźć
Gdzie moi przyjaciele zapewniają mnie, że wyjeżdżasz
Są chwile, kiedy wolałabym się przełamać
Wyrwij paznokcie mojego smutku
Ale moje oczy umierają, nie patrząc na Twoje oczy
A moja miłość umiera z pragnienia, by cię szukać
Sam już złapałeś imprezy
Czarny gołębiu, czarny gołębiu, gdzie, gdzie jesteś?
Nie baw się więcej moim imprezowym honorem
Jeśli twoje pieszczoty muszą być moje, nikogo innego
Choć kocham Cię szaleńczo, nie wracaj
Czarny gołąb jest płotem więzienia
Chcę być wolna i żyć z kimkolwiek, kto mnie kocha
Boże daj mi siłę, bardzo chcę jej szukać
Sam już złapałeś imprezy