[tło]
(Będziesz chciał żyć moim stylem życia
Nigdy nie widziałem cegły, nigdy nie widziałem crackhouse'u
Chcesz wojny z Donem, wyciągnij swoich techników
Daj spokój, pokażę ci gangstera)
[przemija]
Tak… ughh… od razu do was, skurwysyny… ughh… tak…
[Zwrotka 1]
Yo, Yo, stoję sam w tym zimnym świecie, uwierzysz w to?
Widziałem kilku dobrych ludzi, którzy byli zachwyceni G-packami
W Bronksie, gdzie słychać trzask upału
I żywe czarnuchy, bawcie się z D-techami, KURWA, moje życie jest legendarne
Gdybym spisał wszystko w książce, byłoby to bardzo przerażające
Co wiesz, że 16 będzie tęsknić za Benzami
Przywiąż łańcuch do mojego penisa, wołowina wygląda niesamowicie
Ja i moje czarnuchy łazimy po dziurach w sukach
Wtedy jeszcze nie pozowałem do suk
A-YO, możesz zapytać dapadana, kim był ten człowiek
W 88 roku co drugi tydzień oszukiwałem 30 kawałków
Nawet moje suki nosiły Gucci i Louie
Moi ludzie już w tłumie szukają groupies, żeby mnie przelecieć
Wyjdź z klubu, zaraz idę w górę dzielnicy
z tajem, pozostań na czele z góry na dół
Zobacz mnie w tej nowej rzeczy z moją narzeczoną
Dupa taka gruba, że mówisz Muchos GRANDE
Nie wiń mnie, obwiniaj ich, białych ludzi
za to, że dałeś mi dziesięć milionów, za to, że trzymasz się mocno
WHOA
[Refren: powtórz 2X]
Będziesz chciał żyć moim stylem życia
Nigdy nie widziałem cegły, nigdy nie widziałem crackhouse'u
Chcesz wojny z Donem, wyciągnij swoich techników
No dalej, pokażę ci gangstera
[Zwrotka 2 (przejście refrenu)]
Tak, tak, uh, yo, odstrzelę ci połowę głowy i zostawię cię z uszkodzeniem mózgu
Jego gówno wzruszyło, bo nie złożył hołdu
To Don tego rapowego gówna, kontynuuj to gówno
Słyszałem, że podczas ostatniej licytacji chodziłeś po akademiku w stringach
Joey Crack jest najbardziej oficjalny
Weź pistolet dla tych, którzy zgłaszają tę kwestię
Mam nadzieję, że przekonałem Cię do cofnięcia się, naprawdę się zachowałeś, uwierz mi
Mógłbym ŁATWO DOTKNĄĆ TWOJEGO DUPY
I to jest do bani, nikt nie mógłby się z tym pieprzyć
Wstrząśnięcie kulą może sprawić, że wypijesz wiadro sików
Za poruszanie twoimi ustami
Piąty utknął ci w żebrach, nie zmuszaj mnie...
chlapnij płucami na oczach swoich dzieci
Jestem workiem na śmieci, nigdy nie dawaj temu draniowi miejsca
albo każę ci wymazać tyłek
Pochodzę z Bronxu i jestem wśród skorumpowanych gliniarzy, opiekowaliśmy się tym rapowym gównem
Ale wciąż nie masz wystarczającej liczby rekwizytów
Słyszałem tylko, że Gangsty nie buduje się w ten sposób
Nie każ mi ciągnąć za narzędzie i naprawdę przechylać czapki
Jestem od crillów do cracku
Zajmowałeś się rapem
Nigdy nie chodziłeś po ulicach, teraz ujawniam twój czyn
Co kurwa
[Refren: powtórz 2X]
Będziesz chciał żyć moim stylem życia
Nigdy nie widziałem cegły, nigdy nie widziałem crackhouse'u
Chcesz wojny z Donem, wyciągnij swoich techników
No dalej, pokażę ci gangstera