Meksykański blues

Leżę wygodnie w starym salonie, z peso w dłoni,
Obserwuję muchy i dzieci na ulicy,
I dostrzegam czarnookie dziewczyny, które chichoczą, kiedy się uśmiecham,
Jest mały chłopiec, który chce zabłysnąć moim stopom.

A to trzy dni jazdy od Bakersfield i nie wiem, po co przyjechałem.
Chyba przyszedłem, żeby nie płacić składek.
Więc zamiast tego mam butelkę i dziewczynę, która ma dopiero czternaście lat,
I cholernie dobry przypadek Mexicali Blues. Tak!



Czy jest coś, czego mężczyzna nie może stracić?
Kiedy diabeł chce to wszystko zabrać?
Pielęgnuj dobrze swoje myśli i trzymaj się mocno alkoholu,
Bo myślenie i picie to wszystko, co dzisiaj mam.

Powiedziała, że ​​ma na imię Billy Jean i jest świeża w mieście.
Nie wiedziałem, że linia sceniczna biegnie od piekła.
Miała kruczoczarne włosy, marszczoną sukienkę, naszyjnik ze złota,
Wszystkie francuskie perfumy, które chciałbyś powąchać.



Zabrała mnie do swojego pokoju i szepnęła mi do ucha:
– No dalej, przyjacielu, rób, co chcesz.
Teraz płacę za te szczęśliwe godziny, które spędziłem w jej ramionach,
Z całym życiem Mexicali Blues.



Czy jest coś, czego mężczyzna nie może stracić?
Kiedy diabeł chce to wszystko zabrać?
Pielęgnuj dobrze swoje myśli i trzymaj się mocno alkoholu
Bo myślenie i picie to wszystko, co dzisiaj mam.

A potem do miasta wjechał mężczyzna, niektórzy myśleli, że stanowi prawo.
Billy Jean czekał, kiedy przyszedł.
Powiedziała mi, że ją zabierze, jeśli nie użyję broni,
Nie miałbym nikogo innego, jak tylko siebie, do obwiniania.

Poszedłem na te zakurzone ulice, krew była w mojej głowie.
Myślę, że ten nieznajomy nie słyszał wiadomości
Bo ja strzeliłem pierwszy i zabiłem go, Panie, on nawet nie rysował
I kazał mi wymienić szubienicę na Mexicali Blues.

Czy jest coś, czego mężczyzna nie może stracić?
Kiedy pozwala kobiecie trzymać się za ręce?
Może po prostu znaleźć się tam, na koniu, w ciemności
Po prostu jeżdżę i biegam po pustynnych piaskach.