Człowiek Na Srebrnej Górze

Jestem kołem, jestem kołem
Mogę się kręcić, czuję
I nie możesz zabronić mi się obracać
Bo jestem słońcem, jestem słońcem
Mogę się poruszać, mogę biegać
Ale nigdy nie powstrzymasz mnie przed płonięciem

Zejdź z ogniem
Podnieś mojego ducha wyżej
Ktoś krzyczy moje imię
Przyjdź i uczyń mnie na nowo świętym
Jestem człowiekiem na Srebrnej Górze
Jestem człowiekiem na Srebrnej Górze



Jestem dniem, jestem dniem
Mogę pokazać ci drogę
I spójrz, jestem tuż obok ciebie
Jestem nocą, jestem nocą
Jestem ciemnością i światłem
Z oczami, które zaglądają do twojego wnętrza

Zejdź z ogniem
Podnieś mojego ducha wyżej
Ktoś krzyczy moje imię
Przyjdź i uczyń mnie na nowo świętym
Jestem człowiekiem na Srebrnej Górze
Jestem człowiekiem na Srebrnej Górze



Zejdź z ogniem
Podnieś mojego ducha wyżej
Ktoś krzyczy moje imię
Przyjdź i uczyń mnie na nowo świętym
Jestem człowiekiem na Srebrnej Górze
Jestem człowiekiem na Srebrnej Górze



Patrzymy i szukamy tam, gdzie nikt nie może
Jestem człowiekiem w górach
Spadam z ogniem
Człowiek na Srebrnej Górze