Czy powiedziałem coś złego?
Słyszałeś, co myślałem?
Czy mówiłem za długo?
Kiedy tamtej nocy powiedziałem ci wszystkie moje uczucia?
Czy to ty? Czy to ja?
Czy znalazłeś kogoś lepszego?
Ktoś, kto nie jest mną
Bo wiem, że nigdy nie byłem w twoim typie
Nigdy nie jesteś w swoim typie
Przez nadmierne myślenie zaczynam pić
Mieszam sobie w głowie, wow
Powiedz mi, czego we mnie nienawidzisz
Cokolwiek to jest, przykro mi
Tak, tak, tak
Tak, tak, tak
Wiem, że potrafię dramatyzować
Ale wszyscy mówili, że to mamy
Tak, tak, tak
Tak, tak, tak
Pogodziłam się ze złamanym sercem
Myślę, że czasem dobre rzeczy się rozsypują
Kiedy powiedziałeś, że to prawda
Chyba naprawdę ci uwierzyłem
Czy udawałeś, co czujesz?
Kiedy tamtej nocy zaparkowaliśmy nad rzeką?
Tej nocy
Tej nocy, kiedy zaparowaliśmy okna
W samochodzie twojego najlepszego przyjaciela
Bo w grudniu nie mogliśmy zostawić uchylonych okien
Woah
Powiedz mi, czego we mnie nienawidzisz
Cokolwiek to jest, przykro mi
Tak, tak, tak
Tak, tak, tak
Wiem, że potrafię dramatyzować
Ale wszyscy mówili, że to mamy
Tak, tak, tak
Tak, tak, tak
Pogodziłam się ze złamanym sercem
Myślę, że czasem dobre rzeczy się rozsypują
Przez nadmierne myślenie zaczynam pić
Mieszam sobie w głowie, och
Powiedz mi, czego we mnie nienawidzisz (powiedz mi)
Cokolwiek to jest, przykro mi (och, przepraszam)
Tak, tak, tak (och, przepraszam)
Tak, tak, tak
Wiem, że potrafię dramatyzować (wiem, że potrafię)
Ale wszyscy mówili, że to mamy
Tak, tak, tak
Tak, tak, tak
Pogodziłam się ze złamanym sercem
Myślę, że czasem dobre rzeczy się rozsypują