To ty
Kobieta moich fantazji
Myślę o tobie
Codziennie
Nie mogę przestać
Dla mnie jesteś wyjątkowy
Szczerze mówiąc, doprowadzasz mnie do szału
Och, kochanie
Po prostu nie mogę
Nawet jeśli mam na boku inne dziewczyny
Nic nie ma większego znaczenia
Niż budzić się przy tobie
Być czymś więcej niż przyjaciółmi
Och, kochanie
Doprowadzasz mnie do szału
Kiedy cię dotykam, a ty tak na mnie patrzysz
Z twoimi szarymi oczami
Zostań tutaj
Na mnie
Padasz na kolana
Zapalam świecę
Codziennie modlę się do Dziewicy
Żeby cię zjeść w nocy
Cała moja miłość
Twoje ciało jest moją religią
Co za błogosławieństwo
Że jesteś
Kobieta moich fantazji
Myślę o tobie
Codziennie
Nie mogę przestać
Dla mnie jesteś wyjątkowy
Szczerze mówiąc, doprowadzasz mnie do szału
A jeśli przyjdą inni
Nie martw się
Mam dla ciebie klucz
Ukryty
Mój skarb, złote oczy
Mów mi różne rzeczy na ucho
Powiedz mi to, co zakazane
Powiedz mi wszystko!
Och, kochanie
Po prostu nie mogę
Nawet jeśli mam na boku inne dziewczyny
Nic nie ma większego znaczenia
Niż budzić się przy tobie
Być czymś więcej niż przyjaciółmi
Och, kochanie
Doprowadzasz mnie do szaleństwa, szaleństwa, szaleństwa
Kiedy cię dotykam
I tak na mnie patrzysz
Z twoimi szarymi oczami
Zostań tutaj
Na mnie