Piosenka Mom Jeans „Death Cup” zagłębia się w emocjonalne zamieszanie w związku na krawędzi rozpadu. Teksty stanowią surowy i szczery obraz zmagań piosenkarza z wrażliwością, złamanym sercem i złożonością komunikacji. Początkowe wersy nadają ton, a piosenkarka przyznaje, że może płakać przy partnerze, podkreślając obawę, że będzie wyglądać na słabą lub nadmiernie emocjonalną. Ta wrażliwość przeciwstawiona jest pragnieniu bycia prawdomównym, choć jednocześnie trudno jest to zrobić bez powodowania dalszego bólu i nieporozumień.
Refren oddaje istotę emocjonalnego konfliktu w piosence. Piosenkarka jest rozdarta pomiędzy potrzebą wyrażenia swoich uczuć a strachem przed konsekwencjami. Powtarzająca się prośba: „Proszę, powiedz mi, jak do cholery mam sobie poradzić z utratą ciebie” podkreśla desperację i bezradność odczuwaną w obliczu zbliżającego się rozstania. To zdanie przemawia do każdego, kto doświadczył bólu po stracie osoby, na której bardzo mu zależy, podkreślając powszechną walkę o radzenie sobie ze stratą.
Piosenka porusza także temat daremności niektórych rozmów i działań, gdy związek dobiega końca. Piosenkarka kwestionuje sens mówienia, jeśli nie zmieni to zdania partnera, odzwierciedlając frustrację wynikającą z poczucia bycia niewysłuchaną i poczucie zmarnowanego wysiłku. Wzmianka o „nocnych wycieczkach i weekendach” stanowi przejmujące przypomnienie wspólnych wspomnień i emocjonalnego zaangażowania w związek. Ostatecznie „Death Cup” to szczera opowieść o miłości, stracie i trudnościach w dotarciu do końca znaczącego związku.