„Dead Man Walking” Brenta Faiyaza to piosenka, która oddaje hedonistyczny styl życia często kojarzony z bogatymi i sławnymi. Teksty malują obraz wystawnego życia pełnego luksusu i pobłażania. Faiyaz mówi o wydawaniu pieniędzy bez namysłu, życiu chwilą i cieszeniu się przyjemnościami życia. Powtarzające się wersety: „Możesz robić, co chcesz, Żyj, jak chcesz, Wydawaj, co chcesz, Bądź, kim chcesz” służą jako mantra tej beztroskiej i pewnej siebie postawy.
Jednak pod powierzchnią tego pozornie uroczystego hymnu kryje się poczucie przemijania i potencjału upadku. Tytuł „Dead Man Walking” sugeruje nadchodzące poczucie niebezpieczeństwa lub konsekwencji, jakie niesie ze sobą ten styl życia. Piosenka odzwierciedla dwoistość szybkiego życia: urok życia na wysokim poziomie skontrastowany ze świadomością, że w każdej chwili wszystko może się zawalić. Nawiązanie Faiyaza do „Krwawego, krwawego morderstwa”. Nie ma żadnych wskazówek dotyczących drugiej szansy na temat ostateczności dokonanych wyborów i trudnych realiów, które mogą towarzyszyć życiu w nadmiarze.
Brent Faiyaz znany jest ze swojego gładkiego wokalu i introspektywnych tekstów, które często poruszają tematy miłości, bogactwa i złożoności życia. „Dead Man Walking” to utwór, który dobrze wpisuje się w jego dyskografię, oferując słuchaczom wgląd w wzloty i upadki stylu życia, o którym wielu marzy, ale niewielu doświadcza. Wpadający w ucho utwór i uduchowiony przekaz Faiyaza sprawiają, że jest to hymn dla tych, którzy żyją odważnie, a jednocześnie służy jako przestroga przed potencjalnymi kosztami takiej wolności.